To nie jest blog z typowymi recenzjami książek.
To jest moja osobista podróż.
Bardzo subiektywna.
Podróż w emocje.
Podróż we wspomnienia.
Podróż sentymentalna.

sobota, 6 grudnia 2014

"Szału nie ma, jest rak" - ks. Jan Kaczkowski, Katarzyna Jabłońska

Jan Kaczkowski - ksiądz nietypowy, niebanalny i nieprawdopodobny. Odważnie stawia czoło chorobie, na którą cierpi - glejak. Nie boi się mówić o śmierci - zresztą skoro założył Puckie Hospicjum, którego jest szefem, nawet dziwne byłoby tego tematu nie poruszać.

W rozmowie z Katarzyną Jabłońską daje się poznać jako człowiek o ogromnej sile, ale też niezwykłej czułości, który bardzo lubi się przytulać i którego droga do kapłaństwa wcale nie była taka prosta i łatwa.

Jeśli ktoś spodziewa się nudnej, przewidywalnej i pełnej bólu lektury, zapewne po przeczytaniu tego wywiadu może się poważnie rozczarować - tematyką, doborem użytych słów oraz poglądami na wiele ważkich kwestii.

Niecałe sto czterdzieści stron - niby niewiele, ale w każdym zdaniu tyle treści, nad którą czasem dobrze jest się zatrzymać, zastanowić, pochylić i przemyśleć, gdyż wiedza, doświadczenie oraz życiowa mądrość księdza Kaczkowskiego naprawdę robią wrażenie.

Dawkowałam sobie tę lekturę - nie z powodu jej kalibru ciężkości, lecz z żalu rozstania się z nią. Przytulałam ją do siebie, gdyż padały w niej słowa bliskie, mądre i ważne.

Dla mnie ksiądz Jan jest osobą niezwykłą i nie boję się nawet powiedzieć, że to taki współczesny święty, który w swoim życiu kieruje się miłością do drugiego człowieka.

Jak każdy człowiek i on też ma wady, lecz one świadczą jedynie o jego człowieczeństwie - takim szczerym do bólu, odważnym w poglądach, z domieszką specyficznego poczucia humoru , ciętego języka oraz uporu.

Po obejrzeniu tego reportażu pomyślałam sobie, że stworzone przez niego hospicjum, pomoc i serce okazywane wielu ludziom są najpiękniejszym testamentem, jakie ksiądz Jan zostawi kiedy go już zabraknie.

Dla zainteresowanych fizjologicznymi oznakami zbliżającej się śmierci polecam przeczytanie tekstu, który zamyka całą książkę - Jak umiera ciało?

Znalazłam też niesamowicie szczery i prawdziwy wywiad z tym niezwykłym człowiekiem - W godzinę śmierci wezwij mnie.

Księdza Kaczkowskiego można też posłuchać i obejrzeć klikając w Smak życia lub poczytać jego blog.

Żyć na pełnej petardzie
Wywiad z 22 grudnia 2014