To nie jest blog z typowymi recenzjami książek.
To jest moja osobista podróż.
Bardzo subiektywna.
Podróż w emocje.
Podróż we wspomnienia.
Podróż sentymentalna.

środa, 26 lutego 2014

"Koło życia" - Elisabeth Kübler-Ross

Po wcześniejszym przeczytaniu trzech pozycji tej autorki przyznam, iż z ciekawością sięgnęłam do jej autobiografii, bo chciałam dowiedzieć się czegoś więcej o tej niezwykłej kobiecie, dla której temat śmierci i umierania nie był żadnym tabu.

Najbardziej wciągnęła mnie historia małej, a potem już dorastającej Elisabeth, która od dziecka zdawała się dobrze wiedzieć czego chce i jak na tamte czasy była dość niepokornym i krnąbrnym brzdącem.

Przeżycia tamtej dziewczynki, jej osobiste mniejsze i większe niepowodzenia, przeciwności losu oraz traumy (jak choćby ta z ukochanym Czarnulkiem) nie pozostały bez wpływu na jej dalsze życie jako dorosłej kobiety.

Niejednokrotnie autorka podkreśla, że "przypadek nie istnieje". Całkowicie się z nią zgadzam. Każdy, kogo spotykamy na swojej drodze może być dla nas nauczycielem. Takie myślenie jest bliskie mojemu postrzeganiu świata i ludzi. Podobnie jak kwestie dobra, miłości oraz wewnętrznego rozwoju.

Imponuje mi jej determinacja w dążeniu do celu, upór i wytrwałość, a także bezinteresowna chęć niesienia pomocy drugiemu człowiekowi. Z zapartym tchem czytałam o perypetiach młodej Elisabeth, która nie wahała się z bezpiecznej Szwajcarii pojechać do powojennej Polski, Francji, Belgii, Włoch, czy Czechosłowacji, by służyć innym.

Przyznam natomiast, że dość sceptycznie podeszłam do rozdziałów, w których Elisabeth opisywała swoje spirytystyczne kontakty z duchami, które nazywała przewodnikami. Jej opisy wibrowania materii oraz unoszenia się nad ziemią też do mnie nie przemówiły. Zbyt wiele kwestii opisanych przez nią odbiega bowiem od wiary, jaką wyznaję. Powiedziałabym nawet, że są one sprzeczne i kłócą się z tym, w co wierzę.

Książka zawiera fotografie z prywatnych zbiorów autorki, które są prawdziwymi perełkami, pozwalającymi choć na chwilę zajrzeć i podpatrzeć jak wyglądali jej rodzice, brat, siostry, mąż oraz dwójka ich dzieci. 

Jedyne, czego mi zabrakło w tej pozycji, to bardziej emocjonalnego podejścia do swojego życia. Mam bowiem wrażenie, że Elisabeth kronikarsko opisuje je zbyt konkretnie i sucho. Ale może lekarze tak już właśnie mają?

Na koniec kilka ważnych cytatów pochodzących z "Koła życia"...

"Zawsze gdy myślisz
że już nie dajesz rady
i nic ci się nie udaje
pojawia się światełko.

To światełko
odnawia twoje siły
i dodaje ci energii,
byś zrobił jeszcze jeden krok".

"Skąd gęsi wiedzą, kiedy mają lecieć ku słońcu? Kto mówi im o tym, jaka jest pora roku? Skąd my, ludzie, wiemy, że czas na przenosiny? Skąd wiemy, kiedy ruszyć w drogę? Wydaje się, że w nas, podobnie jak w wędrownych ptakach, odzywa się głos, który, jeśli tylko będziemy gotowi go wysłuchać, z pewnością powie nam, kiedy mamy wyruszyć w nieznane".

"Nie zawsze dostajesz to, czego pragniesz, Bóg jednak zawsze daje ci to, czego potrzebujesz".

"Słuchając umierających pacjentów można się było ogromnie wiele nauczyć o życiu".

"Aby się rozwijać, nie potrzeba szukać żadnych wyjątkowych guru czy mistrzów duchowych. Nauczyciele sami do was przyjdą pod wszelkiego rodzaju przebraniami; jako dzieci, osoby śmiertelnie chore, sprzątaczki. Wszystkie teorie i systemy naukowe świata nie pomogą człowiekowi w potrzebie tyle, co jedna istota ludzka, która nie boi się otworzyć przed nim swojego serca".

"Lekcje, jakich udzielali nam pacjenci, sprowadzały się do tego samego przesłania:
Żyj tak, byś nie spoglądał wstecz i nie żałował tego, że zmarnowałeś życie.
Żyj tak, byś nie żałował rzeczy, które zrobiłeś, i nie pragnął postąpić inaczej niż postąpiłeś.
Żyj szczerze pełnią życia.
Po prostu żyj".

"Istnieją powody, dla których ludzie robią określone rzeczy w danym momencie".

"Życie kończy się wtedy, gdy nauczysz się już wszystkiego, co miałeś w życiu do nauczenia".

"W każdym z nas tkwi niewyobrażalny wprost potencjał czynienia dobra; dawania, które nie oczekuje niczego w zamian; słuchania bez oceniania; kochania bezwarunkową miłością".

"Naszym jedynym celem w życiu jest wewnętrzny rozwój. Przypadki nie istnieją".